Klub Sportowy Płomień Sączów - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Najnowsza galeria

26.04.2017 Mecz Orlików Młodszych: RKS Grodziec - Płomień Sączów
Ładowanie...

Losowa galeria

27.02.2017 - Mecz Skrzatów
Ładowanie...

Najnowszy film

Turniej Piłki Nożnej o Puchar Wójta Gminy Bobrowniki 2017

 

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 9, wczoraj: 63
ogółem: 594 359

statystyki szczegółowe

149:0

     Jaki jest najwyższy wymiar zwycięstwa w historii piłki nożnej? 149:0. Jak to możliwe? Oczywiście w sposób absurdalny, a zdarzyło się to... na Madagaskarze. Sto-czterdziestoma-dziewięcioma (Jezu, jak to brzmi!) bramkami zespół AS Adema pokonał Stade Olympique l'Emyrne.

Po krótkim czasie w ramach protestu przeciwko stronniczemu ich zdaniem sędziowaniu piłkarze l'Emyrne postanowili ładować sobie co chwila kolejne samobóje ku zdziwieniu zawodników Ademy. Fakt faktem, najwyższy w historii wynik padł.

Weźmy zatem pod uwagę mecze, w którym dwie drużyny starały się grać normalnie. Tutaj najwyższym wynikiem jest 31:0 - w takim stosunku reprezentacja Australii pokonała reprezentację Samoa Amerykańskiego. Wszystko to zdarzyło się na oczach 3 tysięcy widzów w australijskim Coffs Harbour.

Było to 11 kwietnia 2001 roku. Samoa Amerykańskie uchodziło za jedną z najsłabszych drużyn świata. Piłkarze z tego kraju przegrali wszystkie mecze międzypaństwowe od czasu założenia federacji tego kraju w 1998 roku. Dwa dni wcześniej piłkarze Australii wyżyli się na teoretycznie silniejszej od Samoańczyków reprezentacji Tonga 22:0. To już był rekord świata w spotkaniu międzypaństwowym, poprzedni należał do Kuwejtu, który w 2000 roku zmasakrował Bhutan 20:0.

Samoa Amerykańskie przegrało dwa ostatnie mecze z dużo słabszymi przeciwnikami niż Australia. 0:13 z Fiji i 0:8 z Samoa (nie mylić właśnie z Samoa Amerykańskim)- można było zatem obawiać się skrajnego wyniku w spotkaniu z "socceroos". Piłkarze z Antypodów nie okazali najmniejszej litości.

Strzelali bramkę za bramką. Archie Thompson wbił ich 13, bijąc rekord świata w ilości bramek zdobytych przez jednego piłkarza w meczu międzypaństwowym. David Zdrilic trafił 8 razy, przy okazji plasując się tuż za Thompsonem w tym historycznym rankingu.

Skończyło się na 31, oczywiście rekordowym. Prawda jest jednak taka, że Australijczycy wyżyli się na grupce młodych chłopców, którzy o piłce nie mieli zielonego pojęcia. Ze względu na problemy wizowe tylko jeden z zawodników dorosłej reprezentacji kraju mógł przyjechać do Coffs Harbour - bramkarz Nicky Salapu.

Co gorsza, nie dało się powołać także większości zawodników z reprezentacji młodzieżowej, ponieważ większość piłkarzy była wówczas zaangażowana w egzaminy. Do Australii przyjechali zatem dosłownie ci, którzy mieli wizy. W meczu zagrało trzech piętnastolatków, a średnia wieku całego składu, który wyszedł na piłkarską rzeź wynosił 18 lat.

Co ciekawe przy takim wyniku, przez pierwszych dziesięć minut spotkania Australijczycy pozostawali bez gola. Do przerwy było już jednak 16:0, Samoańczycy po prostu stracili siły i nie byli w stanie dłużej biegać za Australijczykami. W 86. minucie doszło do niesamowitej sytuacji. Mimo przegrywania 0:29, Samoańczycy wyprowadzili groźny atak na bramkę gospodarzy, ale strzał głową Pati Feagiaiego z trudem obronił bramkarz Australii Michael Petkovic.

- Pobicie rekordu świata jest dla mnie spełnieniem marzeń. To nie zdarza się codziennie. Trzeba jednak spojrzeć na zespoły przeciwko którym gramy i odpowiedzieć sobie na pytanie: czy naprawdę musimy z nimi grać? - pytał retorycznie strzelec poczwórnego hattricka, reszty jeden, Archie Thompson.

Samoa Amerykańskie zakończyło kwalifikacje z 57 straconymi bramkami, bez strzelenia żadnej. Australia i tak nie zakwalifikowała się na mundial w 2002 roku, ulegając w barażu Urugwajowi.

Co ciekawe 31:0 nie jest rekordem (nie licząc madagaskarskiego kabaretu). W 1885 roku w Szkocji Arbroath pokonało Bon Accord 36:0. Była to pierwsza runda Pucharu Szkocji, rozgrywek, które istnieją po dziś dzień. Poprzedniego dnia Dundee Harp pokonało w tych samych rozgrywkach Aberdeen Rovers 35:0.

Rekordem najsilniejszej ligi świata, czyli Premier League, jest zwycięstwo Manchesteru United z Ipswich Town 9:0 w 1995 roku. W 2008 roku w Polsce, Szczakowianka Jaworzno pokonała Tęczę Błędów 34:0.

Treningi

SKRZATY

poniedziałek i środa 16.00 - 17.00

E1 ORLIK

poniedziałek i środa 17.00 - 18.30

czwartek 16.00 - 18.30

MŁODZIK

poniedziałek i środa 17.00 - 18.30

SENIORZY I OLDBOJE

niedziela 15.00 - 17.00

Reklama

Kalendarium

29

03-2024

piątek

30

03-2024

sobota

31

03-2024

niedziela

01

04-2024

pon.

02

04-2024

wtorek

03

04-2024

środa

04

04-2024

czwartek

Adres Klubu

KLUB SPORTOWY PŁOMIEŃ SĄCZÓW

ul.Wolności 61 A

42-595 Sączów

woj. śląskie

Orlik: Sączów ul. Wolności 31

 

e-mail: plomiensaczow@interia.pl

Numer konta bankowego:

Bank Spółdzielczy w Będzinie

25 8438 0001 0017 3209 2000 0020

Orlik

KOMPLEKS BOISK SPORTOWYCH "ORLIK" SĄCZÓW

 

Poniedziałek-piątek  16:00-21:00

Sobota 11:00-18:00

Niedziela 11:00-19:00

 

Animator Orlika:

tel. 691 201 767